Spektakl „Niemy Kelner”
7 czerwca 2024 / 19.30

KUP BILET

7 czerwca 2024 r., godz. 19.30

Wielki dramaturg brytyjski, stawiany w jednym szeregu z młodymi gniewnymi lat 50-tych:  Osborne’em czy Ardenem, jednak wielu, nie bez przyczyny, widzi w nim spadkobiercę największych: Kafki, Becketta czy Ionesco. 
Zajmujący się w swoich dziełach światem i często, śmiem to twierdzić, jego przeciwieństwem – człowiekiem, jego częstej bezsilności wobec otaczającej rzeczywistości jak i siebie. Obwołany przedstawicielem teatru absurdu i twórcą komedii zagrożenia (comedy of menace) Pinter obnaża pozorność komunikacji między ludźmi – mówiących nie „do” siebie, lecz „obok” czy wręcz „przez” siebie.  W 2005 roku w swoim noblowskim przemówieniu powiedział: „W dramacie prawda zawsze jest nieuchwytna. Naszym zadaniem jest poszukiwanie. Jest to nasz obowiązek.” Macie Państwo okazję ów obowiązek spełnić oglądając następny spektakl KOMPANII TEATRALNEJ p.t. ” NIEMY KELNER”

I nie tylko z obowiązku, ale z dziwnie czystą przyjemnością znajdziecie się razem sam na sam w pokoju w dziwnym hotelu z dwoma co najmniej dziwnymi gangsterami, i jeszcze bardziej dziwnym KIMŚ, gdy na zewnątrz zaczai się świat w postaci tajemniczego „dyspozytora”. Jakże eksploatowany obecnie, zapowiadany już dawno przez Orwella, wszechobecny Wielki Brat. 
Para typów podejrzanego autoramentu to intrygujący motyw zarówno filmowy jak i literacki. U Becketta: Vladimir i Estragon, u Quentina Tarantino? A proszę, chociażby w Pulp Fiction: pamiętacie taniec Travolty, psalmy głoszone przez Samuela L. Jacksona, czy też zegarek skrzętnie przechowany w- i po- ojcu Bruce’a Willisa..? Tarantino odrobił lekcje… my je sprawdzamy… wy ocenicie… dzięki bohaterom NIEMEGO KELNERA, Benowi i Gusowi, Tarantino przedarł się wreszcie na scenę, tu, w Polsce. Z niemałą pomocą reżysera spektaklu Wojciecha Malajkata,Mikołaja Roznerskiego i Piotra Szwedesa…

… którzy? jako zawodowi mordercy pracują oczyszczając ten świat z niepotrzebnych jednostek, tym razem czekają na następne zlecenie, zabijają… na razie wolny czas… prowadząc błyskotliwe i zabawne dialogi, jednocześnie realizując dochodzące do nich ” z góry” polecenia i dziwne zamówienia. Mówią o wielu rzeczach, wspominają wspólnie spędzany sen z powiek i czas, wypowiadają przy tym sporo słów (które nie służą porozumieniu, lecz skrywają intencje)… zastanawiając się nawet nad ich gramatyczną i stylistyczną poprawnością… byle tylko ukryć swój wzrastający niepokój. Czekają na odpowiedzi zadawanych przez siebie pytań, jakby czekali w napięciu na jedyny pocisk w rosyjskiej ruletce.  
Prowadząc życie łowcy znają główną zasadę:”Życie… każdego z nas ma na muszce.”

Kto kogo ma na niej tutaj? Musicie przekonać się sami.

Tytułowy NIEMY KELNER może jest w każdym w nas… czy mamy usługiwać w życiu i milczeć, czy może wyprostować się i zacząć zamawiać pełnym głosem?! Najlepsze dania życia, nie zerkając bojaźliwie na prawą stronę menu, gdzie tylko ceny?!

Perfekcyjne dialogi, ostre emocje, zmysł obserwacji, humor, napięcie, absurd, groza- to cechy charakterystyczne utworów tego znakomitego dramaturga. Głupota nie ma na ten spektakl wstępu, z obu stron. Nawet na gapę. Ktoś mi niedawno zadał pytanie: Panie Piotrze, dlaczego te Wasze komedie tak niepokoją? Ja bym to odwrócił, dlaczego nasze sztuki tak śmieszą skoro tyle tam mądrości? Odpowiedź jest prosta: Ponieważ niezmiennie pokazują nas, ludzi, w zmiennych sytuacjach, nastrojach i relacjach. Jak sobie z tym radzimy? 

Różnie. Jedno jest pewne, uważamy, że nic tak nie śmieszy jak czyjś upadek… a nic tak nie przygnębia jak czyjeś szczęście…Czy tak jest w istocie? Nie wiem… wracam na próbę, ale mam nadzieję, że Państwo czytając te słowa, za chwilę siądziecie już wygodnie w naszym teatrze i przekonacie się osobiście, że ja już wiem. A wy? To od Was zależy…Na konferencji prasowej padło pytanie: skąd pomysł na tę sztukę?

Skoro jego sztuki wyprzedzały swój czas, z chęcią je doganiamy będąc, o dziwo, pozornie z przodu.***Między absurdem a rzeczywistością, śmiechem i tragedią jest bardzo cienka granica. Wszystko stoi tu na ostrzu noża, a właściwie u wylotu lufy. Czym to się skończy? Zapewne brawami, skoro Pintera przedstawią Państwu- Malajkat, Roznerski i Szwedes. 

Autor: Harold Pinter
Reżyseria: Wojciech Malajkat

Obsada:
Piotr Szwedes
Mikołaj Roznerski

czas trwania spektaklu: 70 minut bez przerwy.

źródło

Cena biletów – 99,00 zł
Bilety ONLINE: BILETY24